Wpisy archiwalne w kategorii

City

Dystans całkowity:106.27 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:07:45
Średnia prędkość:13.71 km/h
Suma podjazdów:238 m
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:21.25 km i 1h 33m
Więcej statystyk

Podgórze

Czwartek, 6 sierpnia 2020 · Komentarze(0)
Kategoria City
Skumulowane przejazdy typu "załatwienia na mieście" i wieczorny przejazd zwiadowczy przez Podgórze i bulwary wiślane.

Zlokalizowałam nowe ścieżki w okolicy kopca Krakusa, ciekawą palarnię kawy do wypróbowania, trzy nowe punkty gastronomiczne do sprawdzenia przy Rynku Podgórskim, nacieszyłam oko miejskimi widokami z kolorowym zachodem słońca. Na ścieżkach dużo rowerów i hulajnóg, a także biegaczy bez odblasków. I komarów dużo- nie tylko na ścieżkach rowerowych. Przy Wiśle restauracje-barki prawie pełne gości. Przy kładce Bernatka wszystkie stoliki na zewnątrz zajęte, miły gwar rozmów i kuszące zapachy z makaroniarni. 

Kraków / służbowo

Piątek, 31 lipca 2020 · Komentarze(0)
Kategoria City
Sprawy służbowe.
Bez czasu i ochoty na eksploracje w rodzaju: '' Jestem niedaleko od x to zajrzę'', '' A co to za droga? A sprawdzę'', '' Dobrze mi się jedzie to sobie pojadę okrężną drogą'' 

Kraków / służbowo

Czwartek, 30 lipca 2020 · Komentarze(0)
Kategoria City
Załatwienia na Olszy. Po drodze zmiana stroju rowerowego na bardziej odpowiednią do spotkania sukienkę :) 

Lepsze oznakowanie ścieżek rowerowych, gładsze zjazdy, nowe nawierzchnie - lubię to. 

W ramach borówkowego szaleństwa - dziś zakupiłam na targu 0.5 kg owoców luzem :) A wczorajsze jagodzianki do espresso - prze-py-szne! 


Kraków /jagodzianki i Zakrzówek

Środa, 29 lipca 2020 · Komentarze(0)
Kategoria City
Wycieczka znów podyktowana zachciankami spożywczymi, tym razem: zamówione tydzień temu jagodzianki i chleb pszenno-żytni z orzechem włoskim z Zaczynu na Barskiej. Tym samym: okazja do podglądnięcia co się dzieje na miłych memu sercu Dębnikach, na wałach przy Wiśle, a jak już byłam niedaleko, to skoczyłam też na Zakrzówek- jedno z moich ulubionych miejsc w Krakowie z kategorii ''dzika przyroda w mieście''.

Ciekawe, co będzie dalej z Zakrzowkiem. Według najnowszych informacji do 2023 ma tam powstać park z kąpieliskiem, czyli wszystko będzie uładnione, ucywilizowane i udogodnione dla mieszkańców. Oby nie kosztem przyrody.  Modraszkowaty na zdjęciu? 

Rowerowa ekscytacja tygodnia: nowa kładka pieszo-rowerowa nad ul. Kamieńskiego, znacznie poprawia komfort jazdy. W sumie dzisiaj jakieś 3/4 trasy przebiegała po ścieżkach rowerowych. Infrastruktura rowerowa rozwija się prężnie, oby tak dalej.





Modraszkowaty?

Kraków /byznesy + dzięcioł, dudki i zimorodek

Wtorek, 28 lipca 2020 · Komentarze(0)
Kategoria City
Parę załatwień na mieście, a przy okazji wizyta w barze mlecznym, gdzie jest tylko jedna interesująca mnie pozycja: pierogi z borówkami podawane z kleksem śmietany i obficie posypane cukrem. Rozkoszne.
W lokalu klienteli brak, miłe panie obsługujące miały chwilkę odpoczynku. Delektując się daniem, oglądam obfite paprotki, epipremnum i skrzydłokwiaty.
Po drodze nowy mural na Rondzie Mogilskim, parę nowych szyldów przy Kazimierzu. Na placu Nowym nie tak tłoczno i gwarno, jak zazwyczaj w lipcu, są też turyści zagraniczni (wg mojej intuicji: ci co rozmawiają w obcym języku, stoją z aparatem i przewodnikiem bądź mapą w ręku na chodniku).
Po drodze miejsce-pewniak z zimorodkiem ;)
Żar niemiłosierny.


na Miodowej